Droższa książka – propagowanie czytelnictwa?

Droższa książka – propagowanie czytelnictwa?

 

8 września z podkomisji wyjdzie ustawa o książce. Budzi ona wielkie emocje wśród wszystkich zainteresowanych, a mimo to istnieje możliwość, że zostanie przegłosowana jeszcze w tej kadencji.

 

Dlaczego budzi tak wielkie emocje?

 

Odpowiedzią na to pytanie są tak naprawdę 2 artykuły – Art. 4 „Wydawca i importer są zobowiązani do ustalenia, przed wprowadzeniem książki do obrotu, jednolitej ceny książki obowiązującej przy sprzedaży nabywcy końcowemu, obejmującej wartość podatku od towaru i usług, zwanej dalej >>ceną<<” i Art. 7 „Stosowanie ceny jest obowiązkowe w okresie 12 miesięcy od końca miesiąca, w którym wprowadzono książkę do obrotu”.

 

Zainteresowani ustawą podzielili się na 2 obozy. Z jednej strony Polska Izba Książki, popierana przez ogromną część wydawców i księgarzy. Z drugiej, czytelnicy, bibliotekarze, wydawcy, duże sieci handlowe oraz księgarnie internetowe. Teoretycznie ustawa ma za zadanie „ochronę książki jako dobra kultury, zapewnienie jej szerokiej i stałej dostępności na terenie kraju, zapewnienie urozmaicenia dostępnej oferty czytelniczej, propagowanie czytelnictwa jako narzędzia rozwoju intelektualnego i kulturalnego jednostki i skutecznego sposobu budowania kapitału społecznego oraz wspieranie różnorodnej ambitnej twórczości literackiej”.

 

Tyle w teorii, ale co z praktyką?

 

Co zmieni ta ustawa, dla nas – czytelników?

 

Nie będzie przecen na książki w dniu premiery, z obniżkami i przecenami, też możemy się pożegnać. Tańsza książka w supermarkecie? Nie ma szans. Ustawa niby wprowadza kilka wyjątków – dla bibliotek – upust do 20%, 15% na podręczniki kupowane przez stowarzyszenia rodziców, czy 15% upust na Targach Książki. Cena okładkowa? Do tej pory księgarnie przyzwyczajały nas do promocji, obniżek ceny nawet do 50%, a to wszystko ze względu na walkę cenową. Książka nie może kosztować więcej niż pół litra wódki, bo to już jest kwestia wyboru, tak powiedział kiedyś Andrzej Sapkowski. Niestety prawdopodobnie będziemy postawieni przed takim wyborem. (AH)